DON DIEGO kontra sędzia Jarosz – burza po finale FAME GOLD

Don Diego Piotr Jarosz

W świecie sportów walki emocje potrafią sięgać zenitu – i to nie tylko w oktagonie. Jednym z najgłośniejszych tematów ostatnich dni jest wystąpienie Mateusza „DON DIEGO” Kubiszyna w programie Aferki u Boxdela, gdzie mistrz GROMDY nie zostawił suchej nitki na arbitrze finałowego pojedynku turnieju FAME GOLD.

Don Diego kontra kontrowersyjny werdykt

Mateusz Kubiszyn, znany ze swojej waleczności i bezkompromisowego podejścia, postanowił otwarcie skrytykować sędziego Jarosza za jego decyzje podczas finału FAME GOLD na gali FAME 26. Zdaniem DON DIEGO, sędzia dopuścił się poważnych błędów, które miały wpływ na przebieg i wynik walki. Najbardziej kontrowersyjne były dwa momenty: kolano Labrygi, po którym Kubiszyn był liczony, oraz potężne kopnięcie w krocze, które wykluczyło go z dalszej rywalizacji.

Mieszane zeznania i podwójne standardy

W trakcie programu Aferki, sędzia Jarosz próbował tłumaczyć swoje decyzje, jednak – jak zauważył Kubiszyn – robił to w sposób niespójny, nieprzekonujący i sprawiający wrażenie, jakby gubił się we własnych zeznaniach. DON DIEGO nie przebierał w słowach, nazywając go wręcz oszustem:
– Ty gościu masz rozdwojenie jaźni, jesteś oszustem, oszukujesz ludzi, odebrałeś mi szansę wygrania miliona złotych – grzmiał w programie.

Kubiszyn podkreślił, że na przedwalkowej odprawie jasno ustalono, że faul kolanem będzie uznawany za faul intencjonalny. Tymczasem, mimo naruszenia zasad, sędzia nie zastosował się do wcześniejszych ustaleń. Jakby tego było mało – chwilę później Mateusz przyjął silny cios w krocze, który wyeliminował go z dalszej walki, a sytuacja ta również nie spotkała się z odpowiednią reakcją sędziego.

Przeczytaj:  Alberto dołącza do GOLDEN TOURNAMENT FAME 26

Kontrowersje wokół liczenia Labrygi

Nie tylko decyzje dotyczące Kubiszyna wzbudziły emocje. Podczas programu obaj – zarówno zawodnik, jak i sędzia – zgodzili się, że Labryga również nie powinien być liczony, ponieważ jego rzekomy nokdaun wynikał z ciosu, który w rzeczywistości nie trafił w głowę. To kolejny przykład na brak konsekwencji w sędziowaniu i chaos, który miał miejsce podczas najważniejszego pojedynku turnieju.

„Partactwo” w miejscu honoru

Na zakończenie wystąpienia Mateusz Kubiszyn nie krył frustracji. Jego zdaniem, Jarosz swoimi decyzjami nie tylko odebrał mu realną szansę na zwycięstwo i wygraną w wysokości miliona złotych, ale również – co gorsze – szkodzi całej dyscyplinie.

– Psujesz tak piękny sport jakim jest kickboxing – podsumował w emocjonalnym tonie DON DIEGO.

Turniej FAME GOLD był rozgrywany w formule K-1, która wymaga jasnych reguł i ich przestrzegania. W oczach wielu kibiców i ekspertów, wydarzenia z FAME 26 rzuciły cień na całą galę i wzbudziły poważne pytania o poziom sędziowania na największych polskich eventach freakfightowych.

MMA PL INFO
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.