Fot. Youtube.com
Popek, czyli Paweł Mikołajuw, od zawsze wzbudzał skrajne emocje – jedni go uwielbiają, inni nienawidzą. Jego wizerunek szalonego artysty z tatuażami na gałkach ocznych, implantami pod skórą i złotymi zębami stał się znakiem rozpoznawczym. Z premedytacją przekraczał granice, by szokować i wyróżniać się z tłumu. Jego ciało to wizualny manifest: „robię, co chcę, bo mogę”.
Popek zaczynał jako undergroundowy raper. Współtworzył Firma, potem działał z Dixon37. Jego teksty były brutalne, surowe, pełne ulicznego gniewu i buntu. Jednak z czasem nastąpił nieoczekiwany zwrot – duet z Sobotą, współprace z gwiazdami disco polo (np. z zespołem „Boys”) i radiowe hity o imprezach, alkoholu i życiu na krawędzi.
Dla wielu był to upadek i zdrada ideałów rapu. Dla innych – geniusz: umiejętność poruszania się między gatunkami, zarabiania milionów i docierania do każdego typu słuchacza. Popek nie wstydził się komercji. On ją objął i zrobił z niej swój oręż.
W 2016 roku Popek zadebiutował w KSW na gali KSW 37. Jego walka z Mariuszem Pudzianowskim była hitem sprzedażowym – przyciągnęła tłumy, choć nie trwała długo. Pudzian szybko rozprawił się z Popkiem, kończąc walkę przez TKO już w pierwszej rundzie.
Rok później Popek zmierzył się z Robertem „Hardkorowym Koksem” Burneiką. Fani liczyli na bardziej wyrównany pojedynek freaków – i się nie zawiedli. Popek zwyciężył w pierwszej rundzie przez TKO, co było jego jedynym zwycięstwem w KSW.
Kolejny pojedynek – z Tomaszem „Strachem” Oświecińskim na KSW 41 – zakończył się porażką. Walka była mocno promowana i przyciągnęła ogromne zainteresowanie, ale Popek nie dał rady lepiej przygotowanemu aktorowi i celebrycie.
Popek stoczył 3 walki w KSW:
Choć sportowo nie zapisał się złotymi zgłoskami, to marketingowo był jednym z motorów napędowych federacji w tamtym czasie.
Nie można mu odmówić jednego – Popek wie, jak robić szum. Doskonale rozumie media, wie, jak wywoływać burze, jak prowokować i jednocześnie zarabiać na tym krocie. Niezależnie od tego, czy wylewa łzy w programie telewizyjnym, występuje w „Tańcu z Gwiazdami” czy zapowiada walkę z kolejnym freakiem – zawsze trafia do nagłówków.
Niektórzy widzą w nim symbol upadku polskiej muzyki i sportu – człowieka, który wszystko sprowadził do poziomu kabaretu. Inni uważają, że Popek jest najbardziej autentyczną postacią w show-biznesie. Nie udaje, że jest kimś innym. Pokazuje swoje demony, emocje i słabości. I właśnie przez to – przyciąga ludzi.
Występ Popka w „Tańcu z Gwiazdami” był dla wielu szokiem. Eks-gangster i ekscentryczny raper w tanecznych programach rozrywkowych? A jednak – widzowie pokochali jego emocjonalność i bezpośredniość. Kiedy płakał w telewizji, Polska zamilkła. Pokazał ludzką twarz, która kontrastowała z jego mrocznym, brutalnym wizerunkiem.
Bez względu na to, jak go oceniasz, jedno jest pewne – Popek zarobił fortunę. Koncerty wyprzedane na pniu, milionowe wyświetlenia na YouTube, współprace z markami, udział w galach KSW, Fame MMA i medialne projekty – to wszystko dało mu stabilizację finansową, o jakiej marzy większość artystów i sportowców.
To pytanie wciąż dzieli opinię publiczną. Jedni widzą w nim błazna i produkt upadłego systemu. Inni – gościa, który nie bał się iść własną drogą. Może właśnie dlatego tak trudno go zaszufladkować. Popek to nie tylko freak fighter i raper. To zjawisko. Kulturowy fenomen.
Czy Popek dalej walczy?
Obecnie Popek nie zapowiedział nowych walk, ale w świecie freak fightów nigdy nic nie wiadomo – jego powrót to tylko kwestia propozycji.
Ile walk stoczył Popek?
W KSW – trzy walki (1 wygrana, 2 porażki). Poza KSW stoczył kilka medialnych pojedynków o charakterze freakowym.
Czy Popek naprawdę ma tatuaże na oczach?
Tak, to nie efekt grafiki – Popek przeszedł zabieg tatuowania gałek ocznych.
Czy Popek to były gangster?
W młodości był związany z półświatkiem i spędził czas w Wielkiej Brytanii, gdzie miał konflikty z prawem. Dziś jednak nie ukrywa tej przeszłości i twierdzi, że ją zostawił za sobą.
Dlaczego ludzie go hejtują?
Za kontrowersje, przesadę, komercjalizację i balansowanie na granicy groteski. Ale też – właśnie za to – jest uwielbiany przez innych.
Nazywa się Marcin i jestem redaktorem naczelnym portalu mma.info.pl. Na co dzień zajmuje się copywritingiem, optymalizacją stron internetowych i SEO. Jestem także maniakiem sportów – w tym mma i piłki nożnej. Jeśli masz pytania, zapraszam do kontaktu ze mną! 🙂
Łukasz „Tuszol” Tuszyński to polski streamer, influencer i zawodnik freak fightów, związany z organizacją FAME…
Hubert Dajczman, znany szerzej jako Dajczman, to jeden z młodszych zawodników polskiej sceny freak fight…
Maja Strzelczyk to znana polska dziennikarka sportowa, która od kilku lat zdobywa coraz większą popularność…
RandomBruce, a właściwie Aleksander Kardaś, to polski streamer znany głównie z platformy Twitch. Działa pod…
PRIME MMA 14: Nowe Rozdanie zbliża się wielkimi krokami. Po udanych poprzednich edycjach federacja wraca…
PRIME SHOW MMA 14: NOWE ROZDANIE zaserwuje kibicom widowisko, którego w polskich freak-fightach dawno nie…
This website uses cookies.